Czy wciąż czekasz, aż Twoja bratnia dusza i Ty w końcu się spotkacie? Czy przestałeś już wierzyć, że takie osoby się zdarzają? Że istnieje gdzieś Twoja druga połowa…
Już myślisz, że znalazłeś swoją bratnią duszę, ale on lub ona po prostu nie jest zainteresowana albo utknąłeś z tym samym w zbyt długim związku z kimś, kto nie jest „tym kimś” i nie możesz wydostać się z tego układu.
Nawet jeśli miałbyś szukać kogoś teraz, to Ci, którzy są samotni i też kogoś potrzebują zwykle nie wchodzą w rachubę… Jaki jest więc powód, że spotykasz tylu ludzi, pragniesz miłości, a bratnia dusza wciąż się nie pojawia?
Miłość do siebie.
Dlaczego Twoja bratnia dusza wciąż jest poza Twoim zasięgiem?
Tak, to wszystko – miłość do siebie. A raczej jej brak…
Co to znaczy?
Żyjemy we wszechświecie rządzonym przez coś, co nazywa się Prawem Przyciągania.
Za pomocą Prawa Przyciągania dostajemy więcej tego, na czym się skupiamy i w co wierzymy, a mniej tego, w co nie wierzymy.
Przyciągamy nasze oczekiwania i przekonania dotyczące rzeczywistości, dlatego bogaci stają się coraz bogatsi, biedni coraz biedniejsi, a kiedy pada, leje.
Kiedy nie kochamy samych siebie, uniemożliwiamy wszechświatu dostarczenie nam kogoś, kto nas pokocha w pełni, i tak, jak chcemy być kochani.
Kiedy nie kochamy siebie, wysyłamy wiadomość do wszechświata, która krzyczy: „Nie da się mnie kochać”, a zatem wszechświat odpowiada nam rzeczywistością, w której czujemy się niekochani.
Zamiast przyciągać partnera, który spełnia nas jako bratnią duszę, przyciągamy niewłaściwego partnera lub partnera, który nie chce się zaangażować.
Jeśli więc starasz się znaleźć bratnią duszę, moją propozycją byłoby zainwestować w kochanie siebie bardziej.
Poszukaj rzeczy, które lubisz w sobie, rozwiń się i zostań najlepszą wersją siebie w życiu. Bądź uprzejmy dla siebie i traktuj siebie dokładnie tak, jak chciałbyś być traktowany przez innych.
Wyślij wiadomość do wszechświata, o tym, że jesteś kochaną osobą, a prawo przyciągania odpowie miłością. Tak działa to prawo!