Marihuana inaczej? Oto 4 zaskakujące korzyści zdrowotne z picia soku!

Nie wiem, czy wiesz, że marihuana to warzywo? Tak, to prawda.

Liście i pąki konopi są bogate w substancje przeciwutleniające, przeciwzapalne i przeciwnowotworowe. Zwie się je kannabidiole (CBD), a świadczy to o tym, że marihuana, konopia czy jakkolwiek ją nazywasz – należy do tzw. superfood (super-pokarmów, które są przepełnione cennymi substancjami).

Tak, to prawda. Możemy je wykorzystywać tak samo, jak spirulinę, młody jęczmień, nasiona chia, siemię lniane czy inne fantastyczne rośliny, którymi obdarzyła nas natura, abyśmy uczyli się żyć świadomie i zdrowo.

Nie czuj się oszołomiony czy zakłopotany – marihuana to nie tylko narkotyk

Kiedy marihuana jest ogrzewana, całe jej bogactwo paruje, przechodzi do dymu i jest spalane. Zamiast je tracić – możemy zachować wszystkie wartości zdrowotne. Wystarczy zrobić sok lub koktajl.

Kiedy marihuana jest palona, uwalnia się z niej komponenta psychoaktywna – tetrahydrokannabinol (THC). Jednak mimo to większość ludzi nie chce brać lekarstw po to, aby się urżnąć. Nasze ciała są stworzone do przyjmowana kannabinoli, a roślina nie musi być podgrzewana, aby wydobyć z niej lecznicze właściwości.

Organizm ludzki posiada receptory kannabinoidowe, a przyjmowanie CBD może regulować pracę wielu układów, np. komunikację międzykomórkową lub odporność. Krótko mówiąc oznacza to, że w ten sposób pomagamy naszym komórkom, tkankom i organom łatwiej się ze sobą komunikować, a co za tym idzie – naprawiać wszystko i oczyszczać.

Sytuacja wygląda jak w dobrym związku – dwie osoby potrzebują rozmawiać i współpracować ze sobą, aby utrzymać dom w czystości.

Mając receptory kannabinoidowe w naszych mózgach i nie mając innej drogi wysycania ich, marihuana wydaje się być dla nas niesamowitym lekarstwem. Może nam pomóc regulować pracę organizmu, aby funkcjonował najlepiej jak potrafi.

CBD sprawia, że neuroprzekaźniki w mózgu działają na zasadzie dwutorowej drogi tworząc pętlę wzajemnego wsparcia i pozytywnej regulacji. Dla przykładu w procesach zapalnych ta droga biegnie tylko w jedną stronę.

Kiedy marihuana jest wykorzystana do zrobienia soku lub koktajlu, zachowywane są wszystkie składniki zdrowotne. Plus – nie doprowadzamy do stanu odurzenia. Bez palenia, nie ma lotów, zatem możesz przyjmować nawet duże jej ilości i nie osiągniesz działania psychoaktywnego.

W zamian za to, odżywisz swoje układy i narządy, które zaczną pracować swobodniej. W tym mechanizmie sprawisz, że poczujesz się lepiej. Robiąc sok możesz pokusić się o różnorodność. Dodając różne inne owoce i warzywa, dbasz nie tylko o wartości zdrowotne, ale też o niesamowity smak.

Palenie promuje procesy zapalne, które prowadzą do infekcji i potencjalnych zaburzeń. Lekarze często zalecają, aby korzystać z waporyzatorów, które zmniejszają szkodliwość. Ludzie jednak dodają trawkę, np. do jedzenia, ale i tak muszą ją podgrzać, aby wydobyć THC. Dlatego, z medycznej strony, zrobienie soku jest najlepszym rozwiązaniem.

Marihuana: 4 korzyści zdrowotne z robienia soku

Sztab lekarzy pracujący nad legalizacją marihuany, odkrył, że spożywanie jej w surowej postaci może pomóc zapobiegać i leczyć następujące schorzenia:

1. Choroby autoimmunologiczne
2. Zaburzenia funkcji komórek
3. Przewlekłe zapalenia
4. Nowotwory, rak

Oczywiście zawsze powinieneś konsultować się z lekarzem w takich sprawach, nie z dilerem, kiedy zachęcisz się do takich metod. Marihuana jest legalna w niewielu miejscach zachodniego świata, więc nie zawsze mamy do niej odpowiedni dostęp. Oby niedługo to się zmieniło.